środa, 30 stycznia 2013

22."First, you think the worst is a broken heart;What's gonna kill you is the second part;And the third, Is when your world splits down the middle"

Całemu zdarzeniu przyglądał się Rocky. Ross spojrzał się w stronę brata, który wiedząc, że młodszy na niego patrzy wykrzyknął „idiota” i opuścił salę z chęcią znalezienia Olivii. Blondyn spojrzał się wkurzony na Millie i postanowił zrobić to samo co brunet.
Rocky rozejrzał się dookoła po opuszczeniu sali. Nie wiedział gdzie iść. Spodziewał się, że za chwilę młodszy brat może wyjść w tym samym celu. Musiał myśleć szybko. Coś mu mówiło, że na terenie szkoły jej nie znajdzie. Poszedł w stronę pobliskiego parku. Dobrze trafił. Na ławce siedziała blondynka, w pięknej sukience. Miała nogi podkulone pod brodę. Wyglądała jakby przed chwilą płakała. Chłopak usiadł koło niej. Chwilę posiedzieli w milczeniu po czym zagadał.
-czyli chyba jednak przyszedł czas na odbijanie –na co dziewczyna się lekko uśmiechnęła pod nosem. Widząc to, brunet kontynuował –nie przejmuj się tak, nie zasługują na przyjaźń z tobą, pamiętaj, że wciąż masz mnie, Rydel, Riker’a i Ratliff’a, więc naprawdę, szkoda życie marnować –mówił brunet
-ale to… czemu mój chłopak, a właściwie to już były całował się z moją przyjaciółką, a właściwie to byłą? –powiedziała lekko uspokojona słowami przyjaciela
-takie już życie… są wzloty i upadki, popełnia się błędy, ale nie popełniając ich nie dowiemy się jak powinniśmy żyć (wtf? To zdanie chyba nie ma sensu)
-dziękuję –powiedziała wyraźnie lepiej czująca się dziewczyna, pocałowała Rocky’ego w polik i dodała –ja i tak nie mam ochoty mieszkać z tą dziewką w pokoju
-umm… chyba mam pomysł, poczekaj, zaraz wrócę
_____________________________________________________
W tym czasie Rydel i Ratliff świetnie się bawili. Tańczyli, śmiali się, wygłupiali… Podczas jednej z wolniejszych piosenek nadszedł moment, że zbliżyli się do siebie bardzo blisko. Właściwie to mieli zamiar się pocałować. Zaczęli zbliżać swoje twarze do siebie. Oczywiście ktoś to musiał przerwać. Rocky. Ciągnąc ze sobą Riker’a podszedł do pary i powiedział, że koniecznie muszą pogadać.
-w lepszym momencie przyjść nie mogłeś –powiedział Ratliff
-są ważniejsze sprawy… -chłopak zaczął objaśniać im pomysł. W końcu, po chwili przekonywania pozostali się zgodzili. Rocky poszedł po Olivię i zabrał ją do akademika, ponieważ dyskoteka dobiegała końca. Rydel zagadała Millie, żeby nie szła jeszcze do siebie. Ross od razu postanowił iść się kąpać… zostawiając ciuchy na łóżku… właściwie był tylko w bokserkach. Chłopacy wiedząc, że najmłodszy w pewnym sensie opuścił pokój wkroczyli do działania. Wyjęli spod łóżka walizkę Ross’a i jak leci wrzucili do niej wszystkie jego ciuchy, przedmioty, właściwie wszystko co posiadał. Wzięli walizkę ze sobą i poszli do pokoju dziewczyn.
-co mała, gotowa na przeprowadzkę? –spytał Rocky
-haha, co? Że ja mam niby spać u was?
-tak, to świetny pomysł, z dala od Ross’a i Millie, taki bonusie
-jesteście walnięci
-niby czemu Olivia, chcemy ci pomóc –wtrącił się Riker
-ale to… niezgodne z przepisami… żeby dziewczyna spała w pokoju z chłopakami
-ale nikt się nie dowie… no dalej… idziesz do nas czy zostajesz z Millie… a właściwie to nie masz nic do gadania. Ratliff, pakuj do walizki jej rzeczy, Rocky, ty za ręce ja za nogi, bierzemy
Tak, Rocky i Riker przenieśli Olivię do ich pokoju, położyli ją na łóżku Ross’a.
-poczekaj, my jeszcze spławimy Ross’a –powiedział Riker i poszedł z Rocky’m pod drzwi do łazienki. Gdy w końcu brat wyszedł… w różowych bokserkach, tylko i wyłącznie. Zaczął prowadzić dyskusję z braćmi, że chciałby się ubrać. Oni za wszelką cenę nie chcieli go wpuścić do głównej części pokoju. Rocky wiedząc, że długo nie wytrzymają trzymając brata na dystans wymyślił coś…
-ej Riker… czy ktoś przypadkiem nie puka do drzwi?
-co? –spytał zdziwiony, na co brat go szturchnął –ah taaak, Ross, idź sprawdź, masz najbliżej
Ross podszedł do drzwi, uchylił je, wyjrzał i stwierdził, że nikogo nie ma, na co Rocky podszedł bliżej, otworzył drzwi na oścież, wypchnął za nie niemalże gołego brata i powiedział *spytaj w pokoju obok* po czym zatrzasnął drzwi i zamknął je na klucz. *co im odwala* pomyślał sobie po czym postanowił iść do pokoju dziewczyn wiedząc, że do swojego się nie dostanie. Wszedł i zobaczył swoją walizkę. Nie zauważył szczegółu, że Millie siedzi na swoim łóżku i przygląda się mu dokładnie.
-co?! To już nie można przyjść sobie do pokoju koleżanek w bokserkach? –spytał wkurzony
-ej no, nie bądź taki spięty… i nie spodziewałam się, że chwilę po tym jak się całowaliśmy ty… no wiesz… ale spoko, nie mam nic przeciwko –powiedziała wyraźnie zadowolona widokiem chłopaka, wstała z łóżka, podeszła do chłopaka, objęła go i pocałowała z większą namiętnością niż na dyskotece. Chłopak nie wiedział co robić. Właściwie to stał jak sparaliżowany. Powinien dawno ją odepchnąć, ale nie potrafił. Tylko czemu? Zamknął oczy i coraz bardziej oddawał się pocałunkowi.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W tym czasie w pokoju chłopców na byłym łóżku Ross’a, owinięta w żółtą pościel siedziała smutna Olivia. Przy niej siedziała Rydel, a naprzeciwko jej łóżka Rocky, Ratliff i Riker myśląc jak ją pocieszyć.
-wiecie co… ja chyba pójdę się umyć… wzięliście mój ręcznik z łazienki?
-umm… Ratliff? Wziąłeś jej ręcznik z łazienki? –spytał Rocky kumpla
-nieee… ale spoko, już po niego idę –odparł
-dzięki, ja pójdę, na pewno, nic gorszego mi się chyba nie przytrafi –powiedziała Olivia po czym wyszła z pokoju.  Powolnym krokiem ruszyła w kierunku jej byłego miejsca zamieszkania. Otworzyła drzwi i stanęła jak wryta. Otworzyła buzię i szeroko oczy ze zdziwienia i nie dowierzenia. I na tym skończyła się „słodka chwila” Millie i „chwila słabości” Ross’a. Tak naprawdę nie wiadomo kiedy blondyn by się ocknął gdyby nie wejście Olivii. Oczywiście dziewczyna zobaczyła jak się całują. Szybkim krokiem weszła do łazienki, wzięła ręcznik i wychodząc trzasnęła drzwiami.  Dokładnie tak samo zrobiła już w swoim pokoju. Nic nie mówiąc trzasnęła drzwiami po czym weszła do łazienki.
-co się stało? –spytała lekko przerażona Rydel
________________________________
-co to była za akcja, znowu? –spytał Millie wreszcie ocknięty Ross
-co? Przecież ci się podobało
-bez względu na to czy mi się podobało czy nie i tak nie powinnaś tego robić, znowu! Jesteś… walnięta! I poza tym jakim prawem się do mnie dobierasz… i co ona biedna sobie pomyśli… zobaczyła jak mnie całujesz gdy ja jestem w samych bokserkach… w moich różowych bokserkach! Których na pewno nie powinnaś widzieć! Moje bokserki może widzieć tylko rodzina i wybrańcy, a ty nie spełniasz żadnego z warunków, ponieważ nie jesteś ani rodziną, ani wybrańcem i żadnym z nich na pewno nie będziesz! Co do wybrańców to już prędzej Olivia… ale przez ciebie ona nie chce mnie znać więc jak na razie też nie jest wybrańcem!  -mówił skołowany chłopak. Gdy skończył swoją przemogę wygrzebał jakieś ciuchy z walizk, ubrał się w nie i zamierzał iść się przejść, jednakże drogę zagrodziła mu siostra, która w tym momencie weszła do pokoju.
-ty mój kochany nigdzie się nie wybierasz, Millie, idź się myć –powiedziała zdenerwowana blondynka
-ja już się umyłam –odparła brunetka
-to idź się umyć jeszcze raz –powiedziała tak niemiłym tonem, że zdziwił on ją samą siebie. Millie bez gadania weszła do łazienki. Dziewczyna dodała –Ross, siadaj na łóżku. Wyjaśnij mi co to ma znaczyć. Na dyskotece całujesz się z Millie, a teraz? Co się teraz wydarzyło? Czemu Olivia była taka wściekła?
-boo… bo ja się znowu z nią całowałem… -odparł załamany, był bliski płaczu
-co? Ross! Dwie dziewczyny? Chyba zwariowałeś, tak nie można! -mówiła, właściwie to niemalże krzyczała
-Millie nie jest moją dziewczyną! Chodzę z Olivią
-chyba czasy ci się pomieszały, chodziłeś z Olivią. I skoro nie chodzicie to czemu sie całowaliście?
-ona mnie całowała
-nie zwalaj wszystkiego na nią bo skoro miałbyś coś przeciwko, odepchnąłbyś ją
-ską wiesz, że tego nie zrobiłem?
-a zrobiłeś?
-nie...
-słuchaj młody, nie będę ci już robiła wykładów. Sam to sobie przemyśl i jak będziesz gotowy to przyjdź do mnie albo do któregoś z braci i powiedz jak było naprawdę -blondyn chciał coś powiedzieć, jednak siostra mu nie pozwoliła -wierzę ci, że to ona zaczęła cię całować... Ale czemu ty nie przestałeś? Zadaj sobie to pytanie i prześpij się z nim -pokłaskała brata po głowie i poszła się położyć. Zwykle roześmiany chłopak, ledwo powstrzymywał się od płaczu... Czemu on jej nie przerwał tylko "podtrzymywał" jej czyn?
Wkrótce potem zasnął.


Heej! Dodaję rozdział :) I wreszcie skończyłam ten rozdział... Właściwie to już pod koniec zeszłego tygodnia był gotowy, ale nawiedziły mnie pomysły i trochę pozmieniałam. Mam nadzieję, że się wam spodoba i proszę o komentarze :)
Za wszelkie błędy i głupoty przepraszam, ale jestem chora i pisałam z gorączką nie zawsze mają pełną świadomość co piszę ;)
I pioseneczka, którą kocham ;3



10 komentarzy:

  1. Wow :D Fajny rozdział. I nie widzę błędów.. czyli masz bardzo dobre pomysły nawet z gorączką :D
    Nie lubię Millie i chyba nie polubię.. jak ona śmiała całować się z Ross'em.. i do tego dwa razy.. ją coś powaliło. -,-
    Ja chce aby Olivia była z Ross'em. ;) Najbardziej do siebie pasują.
    Jestem ciekawa co będzie dalej, więc czekam ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny i boski i brak słów

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny rozdział :D
    Nie będę się rozpisywała, bo Jagódka to zrobiła za mnie xD
    nie mogę się doczekać kolejnego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział jest ŚWIETNY!
    Ale ta Millie mnie denerwuje! Ona jest jakaś powalona. Normalnie świetna ''Przyjaciółka'', która odbija chłopaka, przez co teraz Olivia cierpi.. . Chciała bym aby Ross i Olivia się pogodzili i byli znów razem. Oni są tacy słodcy razem ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  5. wstrętna Millie! co za babsko, jak tak można? biedna Olivia :( mam nadzieję, że się jeszcze jakoś pogodzą. a co jest z Rocky'm? ^^ coś śpieszno mu do Liv ;D
    czekam na kolejny rozdział, a ten mimo gorączki jest świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. wowww... ale ta Millie jest wstrętna.. i jest najgorszą przyjaciółką ze wszystkich.. ale czemu Ross nie mógł jej odepchnąć ? i to dwa razy o_O i awww.. Rocky i Olivia :) super rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobra teraz Rocky i Olivia mają być razem!! XD


    http://sad-story-of-r5.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Super rozdział i mam nadzieję,że Rocky będzie z Olivią.

    OdpowiedzUsuń
  9. przepraszam jestem tu pierwszy raz czy grupa R5 coś wpisuje?

    OdpowiedzUsuń