wtorek, 15 października 2013

58. "Ten million strong, we're breaking all the rules. Thank you for nothing, cause there's nothing left to lose."

Proszę o przeczytanie notki ;)
***
-dobra… Rocky gdzieś wyszedł, a my zostaliśmy, więęęęc… jakieś propozycje? Co robimy? –zaczął Ratliff
-ja osobiście chętnie bym gdzieś wyszła –powiedziała Millie uśmiechając się w stronę Riker’a –i Riker  na pewno też –dodała po chwili
-tak, zdecydowanie możemy gdzieś wyjść –uśmiechnął się najstarszy
-też bym chętnie gdzieś wyszła, ciągle tu siedzimy –wtrąciła Rydel
-ja w sumie też –powiedział Ell
-i ja –odezwał się Ross
-ty nigdzie nie idziesz –powiedziała Rydel do młodszego
-niby czemu? Nie zabronisz mi, nie jesteś moją matką –odparł oburzony
-miałeś iść ćwiczyć układ
-a no fakt… -westchnął opadając na kanapę
-co robimy? –spytała Millie
-możemy iść na kręgle –rzucił Ratliff
-ej no nie. Wiecie dobrze, że uwielbiam kręgle –odezwał się Ross
-peszek –uśmiechnęła się brunetka, na co blondyn odpowiedział miną „-_-”
-to idziemy? –spytała Rydel
-idziemy –odparł Riker, po czym czwórka przyjaciół opuściła pokój
Ross włączył telewizor, lecz po chwili stwierdził, że układ lepiej już mieć za sobą, więc poszedł po Olivię i razem ruszyli na salę gimnastyczną, żeby poćwiczyć.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-nie przemyśleliśmy tego… czy gra dwa na dwa nie jest bez sensu? –zaczął Ratliff
-nie, czemu? –odparł Riker
-no bo to oczywiste, że ty będziesz chciał być z Millie, a ja i Rydel za dobrze nie gramy…
-wiesz, zawsze przecież można utworzyć drużyny dziewczyny kontra chłopcy –uśmiechnął się najstarszy dwukrotnie unosząc brwi
-no eeej, gdzie tu sprawiedliwość? –wtrąciła Millie
-sprawiedliwość już dawno umarła –powiedziała Rydel –damy radę, wygramy z nimi –dodała z uśmiechem
-oo czyżby wyzwanie? –spytał Riker z uśmiechem
-no raczej –odparła
-jakie nagrody i kary przewidziane?
-przegrani dają całusa wygranym? –spytała dwukrotnie unosząc brwi
-ekhem –chrząknął Ratliff –nie myślcie tylko o sobie
-nie myślimy –powiedziała Millie, na co Ell uniósł jedną brew  -no dobra myślimy
-jak przegramy to zabierzemy was na pizzę, a jeśli wy przegracie to… to nie wiem –powiedział brunet
-Może zostaniemy przy tym całowaniu? -Spytał Riker
-Stary, ty pewnie też byś nie był zadowolony z całowania przyjaciółki mając dziewczynę
-To chociaż w polik. Jak przegramy to dziewczyny nam dadzą całusa w polik
-No okej. Ale i tak dobrze wiem, że u was się to skończy nie tylko polikiem -powiedział, po czym ruszył do kasy.
Pierwsza gra przebiegła dość szybko. Chłopcy oczywiście wygrali i to z dość dużą przewagą. Oburzone dziewczyny namówiły ich na rewanż. Tak też było przez kilka następnych przegranych z ich strony. Ostatecznie postanowiły odpuścić przegrywając w sumie 0:9.
-dziewczyny, czy wy naprawdę jesteście takie niedożywione, żeby grać tyle meczów o jedną pizzę? –spytał Ellington -nie wyglądacie na takie. A za dużo jeść też nie możecie, bo przytyjecie. W cycki nie pójdzie -cała trójka spojrzała się w jego stronę -wiem coś o tym -westchnął
-Okeeej... Przejdźmy do nagród -powiedziała entuzjastycznie Millie. Rydel i Ratliff się na siebie spojrzeli
-Jeśli nie chcesz to ja... -Zaczęła blondynka, jednak chłopak jej przerwał
-No co ty. To tylko całus w polik -uśmiechnął się, po czym nastawił policzek. Dziewiętnastolatka pewnie go cmoknęła, po czym po prostu stanęła obok chłopaka.
-Teraz wy -powiedzieli równocześnie bez entuzjazmu. Para się do siebie uśmiechnęła, po czym Millie cmoknęła blondyna w polik, jednak od razu od polika przeniosła się do ust. Zawiesiła chłopakowi ręce na szyi i zaczęli się namiętnie całować.
Rydel i Ellington natomiast stali nieco skrępowani i patrzyli się na miziających się przyjaciół.
-Masz może ochotę na coś do picia? -Spytał Ratliff
-Tak, proszę. Cokolwiek byle byśmy tu już nie stali -odparła blondynka, po czym oboje ruszyli do lady.
-Na co masz ochotę?
-Nie wiem... W sumie nie chce mi się pić, ale skoro tu przyszliśmy to ty coś wybierz -uśmiechnęła się
-Dwa piwa poproszę -zwrócił się do kelnera, natomiast wyraz twarzy Rydel z uśmiechu przybrał -A ty co nagle taka pochmurna?
-Czemu zamówiłeś piwo? -Spytała niepewnie
-A czemu nie? To chyba lepsze niż soczek w kartoniku. Choć w sumie...
-Nie jestem pewna
-Ryd, czego? Z tego co wiem jesteś pełnoletnia, w wakacje uderzy ci dwudziecha, a ty wahasz się nad piwem? Wyluzuj Delly. Za to założę się, że jak Millie przyjdzie to będzie wielce oburzona, że ona nie może -powiedział, po czym oboje się zaśmiali. Po chwili kelner postawił przed nimi dwie pół litrowe szklanki z piwem.
-Alkohol jest od 21 -powiedziała po cichu
-Ale tak oficjalnie. Nieoficjalnie od 18, więc się nie przejmuj. -Delly wciąż jednak była niepewna -Kto pierwszy wypije? -Spytał chłopak
-Ja nie jestem Riker'em -zaśmiała się dziewczyna
-No przecież wiem -odparł -to jak? -Blondynka niepewnie przytaknęła -trzy... Czte-ry! -powiedział, po czym oboje zaczęli pić. Już w niecałej połowie widać było, że oboje mają dość, jednak żadne z nich się nie poddało. Walka była wyrównana, jednak ku obojga zdziwieniu wygrała Delly.
-Ee... Wygrałam? -Powiedziała zaskoczona
-Gratulacje -uśmiechnął się stawiając na blacie szklankę -chcesz jeszcze jedną? Ale już tak nie na wyścigi, tylko po prostu?
-No w sumie, czemu nie -uśmiechnęła się delikatnie
-Poproszę o dolewke -zwrócił się do kelnera. Mężczyzna oczywiście wykonał polecenie i po chwili postawił dwie pełne szklanki przed parą.
-Co wy sobie wyobrażacie? -Spytała nagle Millie zaskakując obojga
-Nic nie wyobrażamy? -Odparł powoli Ell
-Dobrze wiecie, że ja teoretycznie rzecz biorąc pić nie mogę, ale wy to olewacie i sobie kupujecie piwa. Ale właściwie wy też nie możecie! Buntownicy się znaleźli! Szkoła Jana ukończona i to z wyróżnieniem!
-Czyja szkoła? -Spytała Rydel
-Nieważne. Rikuuuuś, kupisz mi piwko? -Zwróciła się słodko do chłopaka
-No nie wiem -zaczął niepewnie
-To ja mam lepszy pomysł -wtrącił Ratliff -jak skończymy tą porcję to możemy pójść na pizzę do jakiegoś baru, czy gdzieś i sobie zamówimy taki duży kufel i rozlejemy -powiedział z entuzjazmem
-Ell, choć nie wiem, o co z tym chodzi to ty chyba naprawdę skończyłeś szkołę Jana -powiedziała Delly klepiąc go po ramieniu
-Po prostu dawno nie piłem -odparł
-No dobra. W takim razie pijcie i idziemy -powiedział Riker
Młodzież się świetnie bawiła. Ostatecznie poszli do zwykłej pizzerii. Zamówili dwie pizze oraz pięcio litrowy kufel piwa do podziału na wszystkich. Nie można ukryć, że po wypiciu dwóch takich, nawet na 4 osoby, ponieważ brali dolewkę to niemało, więc powoli zaczęło im lekko odwalać. Właściwie bardziej chłopcom, ponieważ to oni trochę więcej wypili. Dziewczyny właściwie siedziały i się śmiały. Ratliff i Riker natomiast zdjęli koszulki, weszli na stół i zaczęli śpiewać i tańczyć. Nie spodobało się to ani kelnerom, ani właścicielowi restauracji. Goście natomiast nie mieli nic przeciwko, ponieważ głównie była tam młodzież, a nastolatki nie mają przeważnie nic przeciwko chłopcom z dobrymi klatami. Blondyn i brunet nic sobie nie robili z ostrzeżeń właściciela. Skończyło się na tym, że zadzwonił po policję. Mundurowi aresztowali całą czwórkę i zawieźli na komisariat. Przeszli tam przez dość drugą rozmowę. Pewnie trwała by krócej, gdyby nie fakt, że żadne z młodzieży nie mogło powstrzymać się od śmiechu. Policjanci nie mogli ich jednak zamknąć w izbie wytrzeźwień, ponieważ jedynym prawnie pełnoletnim jest Riker, którego uznali za ich opiekuna. Po rozmowie zadzwonili po wychowawców klas, do których uczęszczają oraz oczywiście po samą panią dyrektor. Nauczycielki pojechały z uczniami do szkoły, gdzie zaprowadziły ich do pokojów.
*u chłopców w pokoju*
Gdy drzwi się otworzyły i Rocky ujrzał w nich Riker'a i Ratliff'a od razu do nich podszedł
-Chłopaki, mam genialny plan -wykrzyknął uśmiechnięty, jednak gdy zobaczył dyrektorke za ich plecami zmienił wyraz twarzy
-O swoich genialnych planach opowiesz kolegom jutro, ponieważ teraz idą spać -powiedziała poważnie kobieta
-Jest 20, co przeskrobali?
-Upili się i wylądowali na komisariacie
-Że co? Upili się beze mnie? A to ci chu... -zaczął oburzony, jednak widząc wzrok kobiety opanował się -chuuu... Chuligany jedne! Ja im dam takie picie po kątach. Już ja sobie z nimi pogadam
-Mhmm... Niech przyjdą do mnie rano -powiedziała kobieta, po czym wyszła
-Czyli wieczór z upitymi kumplami... I like that -uśmiechnął się złowieszczo -może zagramy z dziewczynami w butelkę? Tylko jeszcze pójdę po dziewczyny do pokoju, a potem po Ross'a i Liv -chłopcy się bez wahania zgodzili. Rocky natomiast poszedł po pozostałych i po chwili siedzieli już w kółku mając przed sobą pustą butelkę.
-Dobra, ustalmy jakieś zasady... Ponieważ mamy tu czwórkę towarzystwa niezbyt świadomą tego co robi i trójkę świadomą to my, nasza trójka, tak? Ross, Rocky? My. M-Y. My jesteśmy odpowiedzialni za tą grę i za wszystko nieodpowiednie co się wydarzy -powiedział Olivia -rozumiecie? -Chłopcy przytaknęli -to zaczynamy -dodała, po czym zakręciła butelką.
~~~~~~~~~~~~~~~~~
*wcześniej u Rocky'ego*
-no to skoro nie ma reszty, nie będę ci przeszkadzać -uśmiechnęła się Margaret ruszając do drzwi
-To cześć... Miło było cię poznać -uśmiechnął się -pozdrów ciocie... I przekaż, że jakby chciała poznać uroczego, niewyżytego siedemnastolatka to niech dzwoni -uśmiechnął się, po czym zamknął drzwi za dziewczyną i rozsiadł się na kanapie. Zaczął rozglądać się po pokoju. Jego wzrok spoczął na iPhonie leżącym na łóżku młodszego brata.

-Ciekawe, co u naszego niewyżytego siedemnastolatka -powiedział do siebie, po czym ruszył po telefon. Uznał, że nie będzie chamski i nie przejrzy mu wiadomości. Przejrzał mu natomiast galerię i twittera. Następnie wszedł w kontakty i przesłał sobie numer do Camille. "Już niedługo się dowiemy gdzie się szwendasz zamiast być na lekcjach" pomyślał. "chwila... Czy to naprawdę ja? Ja wpadłem na coś takiego? Tylko po co? A no tak... Robię to dla jego dobra" pomyślał ponownie, a następnie opuścił akademik i udał się do pobliskiego punktu sieci Verizon. Kupił starter, poprosił o zablokowanie numeru i kupił do tego nowy telefon. Następnie wrócił do akademika i zajął się sobą czekając na powrót brata i przyjaciela chcąc opowiedzieć im o pomyśle.

Hej! Tak więc wracam do Was po trzech tygodniach z rozdziałem :) nie za długim, tylko takim tradycyjnym. Czemu dopiero teraz? bo miałam trochę nauki...cały czas mam, ale udało mi się go skończyć wczoraj wieczorem :)
teraz mam do Was w sumie jedną sprawę... potrzebuję jakichś propozycji na zadania i pytania w grze w butelkę, ponieważ napisałam to, że tak powiem przez przypadek. było to nieplanowane, ale postanowiłam już zostawić i liczę na Waszą pomoc ;) oczywiście nie musicie mi od razu podawać pomysłów (chyba, że macie :)) ale jakbyście na coś wpadli to piszcie ;) teraz tylko myślę gdzie... jako, że na gg właściwie nie wchodzę zostaje twitter lub po prostu tu w komentarzach :) mój twitter to @Gosia091198_R5 jak coś ;) także jeszcze raz, bardzo liczę na Waszą pomoc i to w pewnym sensie od Was zależy, kiedy dodam następny rozdział, bo jeśli nie zdobędę pomysłów to pisanie dłużej potrwa albo po prostu obejdę się bez opisywania gry, choć chciałam, żeby coś ciekawego się tam wydarzyło :D tylko właśnie nie wiem co...
ogólnie sobie myślałam, że w sumie, jakbyście mieli do mnie jakieś pytania to oto mój ask
więc walcie śmiało, na każde pytanie odpowiem
a co do pojazdu pod poprzednim rozdziałem to szczerze zbytnio mnie on nie ruszył i dziękuję wszystkim za obronę i miłe komentarze <3
i jeszcze dostałam też kilka podobnych komentarzy z anonima... prośba na przyszłość: mógłbyś/mogłabyś się na przyszłość podpisać? byłabym wdzięczna :)
tak na koniec to proszę, piszcie co sądzicie, bo mi rozdział się tak w miarę podoba, ale bywały lepsze
jeszcze piosenka, uwielbiam ją :D
~Gosia

32 komentarze:

  1. Mrrr ... Boski rozdział ^^ Haha nawaleni grają w butelkę xDD Jesli chodzi o propozycje to moją znasz (Rydellington :3 ) Ale raczej sie nie zzgodzisz xD Tak czy tak rozdzial boski *.* Pozdlawiam *_^ ~vvi vvi :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja widzę, że myślimy tak samo xD Podałam jej dokładnie tą samą propozycję xD

      Usuń
  2. Hahaha, rozdział bardzo fajny :>
    Ale powiem Ci coś, Małgosiu, z własnego doświadczenia: z nawalonymi lepiej w butelkę nie grać :D Taka mała rada ode mnie xD

    OdpowiedzUsuń
  3. hej mam kilka pytań do tej gry w butelkę które mogli bu sobie zadać sama zdecydujesz (jak w ogóle ci się one spodobają) kto sie będzie pytać np
    1.Czy w tym pokoju jest ktoś kto ci się podoba? (to akurat pasuje mi do Liv)
    2.Kogo w tym pokoju przeleciałbyś/przeleciałabyś?
    3.Gdybyś miał/miała teraz kogoś pocałować kto by to był?
    4.Która z osób tu obecnych jest najlepiej ubrana?
    5.KOgo z tu obecnych chciałbyś/chciałabyś zobaczyć w samej bieliznie
    6.Czy pocałowałbyś jakąś nauczycielkę?
    7.Z kim wolałbyś chodzić z..... czy z ......
    A teraz zadania
    1.Striptiz
    2.pocałunek w usta
    3.Zadzwoń do kogoś i udawaj ze uprawiasz sex (troche zboczone)
    4 Do chłopaka załuż stanik dziewczyny
    ~Aga~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah na pewno jakieś z nich wykorzystam, dziękuję <3

      Usuń
  4. Świetny rozdział :)
    Ale się upili... Normalnie super! :D A co do pomysłów o tą grę to jeszcze pomyślę... :)
    Czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana tym rozdziałem przeszłaś sama siebie.... Jest świetny... :DD <3 <3
    Nata :DD

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział świetny a oto kilka pomysłów:
    1. Pocałować kogoś z grupy..
    2. Zatańczyć z kimś na stole....
    3. Robienie pompek z jakąś dziewczyną na plecach (chłopaki)....
    4. Z która z tutaj zebranych osób chciałbyś chodzić a z która się hajtnąć....
    5. Co byś przygotował/a na randkę z ....
    6. Jeśli byś mógł/a cofnąć czas jaki moment z życia byś usunął.
    7. Opowiedzieć najbardziej wstydliwy moment swojego życia...
    8. Udawać przez tydzień,że się chodzi z ....
    9. Wyściskać jakaś osobę z grupy..
    10. Pocałować namiętnie jakąś osobę z grupy.
    Oto kilka pytań i zadań mam nadzieje i pomogłam, jeśli Ci się jakieś spodobają bardzo się cieszę. sama zdecydujesz kto z kim będzie wykonywał zadanie jeśli w ogóle któreś z moich pytań odpowiada.. :**
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny rozdział. Czekam na nexta i zapraszam do siebie.http://ificantbewithyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział super! Jak zwykle ;) Rocky! Cóż za olśnienie! ;D Nie mam pomysłów na razie, ale jak coś wymyślę to napiszę =]
    Czekam na next =)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny rozdział :3
    czekam na kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow nowy wygląd bloga:D
    jest świetny serio genialny:**
    czekam na next:)
    i dużo weny:)
    ~Aga~

    OdpowiedzUsuń
  11. Nowy wygląd bloga *.* SUPER. Rozdział bardzo fajny i interesujący. Czekam na następny :-) :-*

    OdpowiedzUsuń
  12. skąd masz tyle różnych zdjęć Olivii ?

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny nawet bardzo, kiedy next, tylko proszę odp... :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ciężko się podpisać? :| jak napiszę, nie wiem kiedy się za niego zabiore...

      Usuń
    2. Aha.. a tak wogule to Ola...

      Usuń
  14. ale dlaczego tak oschło odpowiadasz? Dla mnie osoba, która się tak zwraca wcale mnie nie zachęci do czytania kolejnego rozdziału. || Hania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha, fajnie wiedzieć. No sory, ale jak ciągle proszę w notkach, żeby się podpisać to trudno to zrobić

      Usuń
    2. Właśnie a może ktoś nie chce się podpisywać a w ogóle po co te całe podpisywanie. przeciez i tak ci to nic nie daje.. i nie mósisz być taka oschła dla swoich czytalników Nala..

      Usuń
    3. daje mi to, że wiem, że jedna osoba nie robi mi spamu komentarzami o podobnej treści, jak pod poprzednim rozdziałem. bo to trochę dziwne, że dostałam 5 komentarzy od anonima w ciągu 10 minut

      Usuń
    4. Ale skąd masz pewność, że jedna osoba nie zrobi spamu podpisując się inaczej? Przecież każdy może napisać 10 komentarzy z anonima tylko podpisać je inaczej. Ja podpisuję się, bo mam tak w zwyczaju, ale nie każdemu chce się to robić. Poza ty, chyba dobrze mieć o te 5 więcej komentarzy? ll Hania.

      Usuń
    5. jejciuuu, nie mam czasu na przeprowadzanie dokładnych analiz wszystkiego. i nie, lepiej jest mieć po jednym komentarzu od kilku różnych osób niż kilka od jednej

      Usuń
  15. Nexttttt !!!:) ten blog jest świetny !!! Dodaj następny:)/tusia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. sweet story like it :)) :DD Vana

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajniutki... likeję to
    Nexxxt!!!
    Pijana paczka gra w butelke.. uuu sie porobiło..
    Słodko.. fajniutki blo :** i nowy wygląd sweet
    My favourite color.. :DD
    So sweet
    Kiedy next..
    Pisz szybko.. plossse :** Lovki Nina love :***

    OdpowiedzUsuń
  18. Małgosiu. twój blog jest bardzo fajniutki..:***
    Lubię go czytać.. A ten rozdział.. po prostu cudo... Naprawdę.. Bardzo, bardzo fajny...
    Rocky sie zdenerwował i to bardzo... Ciekawe jak to będzie.z ta butelką
    Świetnie pisesz..napisz nexta szybko bo ja chcę juz kolejny.. Kiedy kolejny...
    Odpisz bo sie nie mogę doczekać kochana.. jak piszesz takie świetne opowiadanie to musisz sie uzeraż z fanami :**** Pozdrawiam a i jeszcze jedno nowy wygląd bloga jest super....Jeszcze raz gorąco pozdrawiam Werka love :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, naprawdę mi miło <3. A rozdział to myślę, że dodam na Halloween ;)

      Usuń
  19. Suuper w moje urodziny <3 był by super prezent <33

    OdpowiedzUsuń
  20. Dodasz dzisiaj rozdział???

    OdpowiedzUsuń
  21. Niech zagrają na ostro

    OdpowiedzUsuń